Mój syn w zeszłym roku ukończył 40 lat, jednak gdy miał 5 miesięcy zdiagnozowano u niego Zespół Lennoxa-Gastauta. Choć syn ma już swój wiek nie mówi, nie wykonuje samodzielnie podstawowych czynności takich jak jedzenie czy picie. W 1974 roku kiedy została postawiona diagnoza nie było jeszcze żadnych metod pomocy dzieciom, także musieliśmy sobie radzić sami, jak na tamten okres mój syn został skreślony ale postanowiliśmy że będziemy walczyć! Problem mojego syna jest ogromny, ponieważ od 2 lat nie chodzi, a rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Razem z synem będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc.