Witam! Mam na imię Faustyna.Czuję się trochę niezręcznie pisząc do Was z prośbą o pomoc i wsparcie.Bez Waszej pomocy jednak,moje największe marzenie pozostanie jedynie mrzonką... Urodziłam się z wieloma "wybrykami" natury.Przeszłam wiele operacji.Dzięki nim mogę,chociaż z dużą trudnością,poruszać się w miarę samodzielnie. Chciałabym,tak jak inni moi rówieśnicy,wsiąść na rower i pojechać...na wycieczkę!...na plener fotograficzny!... gdziekolwiek,byle SAMODZIELNIE. "Normalny" rower jest dla moich możliwości fizycznych nieosiągalny,zaś ten, na którym mogłabym się przemieszczać-nieosiągalny ze względu na cenę... Wasz 1 % pomógłby w zakupie takiego roweru i wsparł proces mojej żmudnej rehabilitacji. Dziękuję. Faustyna