Nazywam się Iga. Moje problemy zaczęły się w 5 m-cu życia po kolejnej szczepionce. Spędziłam wiele tygodni w różnych szpitalach i klinikach. Jednak do dnia dzisiejszego nie mam konkretnej diagnozy. Do tej pory zdiagnozowano u mnie m.in.: encefalopatię, padaczkę, zespół pozapiramidowy, poważne uszkodzenia mózgu, refluks żołądkowo-przełykowy, porażenie czterokończynowe, małogłowie, skoliozę. Z powodu dużej niedowagi jestem dokarmiana przez PEG-a. Mam obniżone napięcie mięśniowe, jestem bardzo wiotka, mam problem z utrzymaniem główki. Nie potrafię sama siedzieć, nie chodzę, nie mówię. Jestem opóźniona psychoruchowo. Wymagam całodobowej opieki oraz stałej i intensywnej rehabilitacji, zarówno w domu, jak i w specjalistycznych ośrodkach. Abym mogła w miarę normalnie funkcjonować potrzebuję podstawowych, jednak bardzo drogich sprzętów, takich jak wózek, fotelik, gorsety, ortezy itp. Leki i wizyty lekarskie także wiele kosztują :( Pomimo tak wielu problemów jestem jednak bardzo dzielną dziewczynką. Jestem niezwykle ruchliwa, pogodna i radosna. Całe moje malutkie życie to intensywna rehabilitacja, która w tej chwili jest moją jedyną nadzieją. Los zgotował mi trochę inną drogę, ale się nie poddaję. Wielka chęć do życia sprawia, że dzielnie walczę o polepszenie swojego stanu. Więcej o moim malutkim życiu na: www.igunia.pl