Stasiu ur. się 15. 02. 2012 r. Od wczesnego dzieciństwa zaczęły pojawiać się niepokojące sygnały w zachowaniu dziecka. Pierwsze badania wskazały na padaczkę, zaburzenia integracji sensorycznej i nadpobudliwość psychoruchową. Terapia SI, pedagogiczna i psychologiczna od 4 roku życia i wielu specjalistów po drodze, niestety nie wystarczały. Pobyt w dużej, miejskiej szkole, doprowadził do regresu. Ostateczna diagnoza o spektrum autyzmu, padła dopiero w 2022 r., kiedy Staś skończył 10 lat i to wyjaśniło wiele pytań. Obecnie syn uczęszcza do małej, wiejskiej szkoły, która jest dla nas dużym wsparciem w procesie socjalizacji i edukacji dziecka. Poza szkołą Stasiu uczestniczy w terapii TUS, psychologicznej, logopedycznej i fizjoterapeutycznej. Wymaga też systematycznych wizyt u specjalistów: psychiatry, neurologa, kardiologa, okulisty, genetyka, laryngologa, alergologa. Poziom intelektualny Stasia jest na granicy między normą a upośledzeniem w stopniu lekkim. Terapia SI od najmłodszych lat pomaga teraz Stasiowi radzić sobie z niektórymi bodźcami (np. nadwrażliwość słuchowa), w których widzi zagrożenie, co wzmaga niepokój i agresję. Jest jeszcze wiele obszarów życia, w których syn wymaga ciągłej kontroli, by zapobiec sytuacjom niebezpiecznym, zagrażającym życiu jego i innych. Każde wyjście, pobyt w nowym miejscu, to nowe wyzwanie, a dla rodziców ciągły strach i stres. Stasiu ma swoje pasje: parowozy, rolnictwo, piłka nożna, historia. Niestety w tym wszystkim jest sam. Staś jest bardzo wrażliwym chłopcem. rozumie, że nie tylko on potrzebuje pomocy. Uczestniczył jako wolontariusz w imprezach charytatywnych (np. dla dziewczynek walczących z SMA). Teraz sam prosi o pomoc ludzi o wielkim sercu. Aby mógł godnie i spokojnie żyć na miarę swoich możliwości, potrzebuje dalszych systematycznych terapii, a przede wszystkim udziału w turnusach rehabilitacyjnych, które są bardzo kosztowne. Dlatego bardzo prosimy o promyk nadziei na lepsze jutro dla Stasia, o przekazanie 1, 5 % lub darowizn. Za każdą pomoc BARDZO DZIĘKUJEMY :-).