Witam serdecznie, Jestem Agata, i mimo codziennych wyzwań nie tracę wiary w lepszą przyszłość. Od urodzenia stawiam czoła mózgowemu porażeniu czterech kończyn, co skazuje mnie na poruszanie się w życiu na wózku inwalidzkim. Początki były trudne – urodziłam się jako sześciomiesięczny wcześniak, doświadczając niedotlenienia płuc i bezdechów serca. Te pierwsze chwile spędziłam w inkubatorze, ważąc jedynie 1,750 kg. Codziennie moją siłą są moi kochający rodzice, którzy pomagają mi w codziennych czynnościach, takich jak kąpanie, korzystanie z potrzeb fizjologicznych, suszenie włosów, czesanie i przebieranie. Pomimo tych trudności, udało mi się ukończyć gimnazjum, nauczyłam się czytać i pisać. Śmiało wypowiadam się, obsługuję komputer i telefon komórkowy, choć wszystko to odbywa się wolniej z powodu niedowładu rąk i nóg oraz przykurczy. NFZ umożliwia mi około dwóch miesięcy rehabilitacji rocznie, ale jedna godzina prywatnej rehabilitacji kosztuje aż 150 złotych. To jednak codzienna rehabilitacja daje mi nadzieję na samodzielność i lepsze życie. Chciałabym być dla bliskich wsparciem, a nie obciążeniem. Regularna rehabilitacja przyniosłaby poprawę sprawności moich rąk i nóg, co jest moim marzeniem. Aby zrealizować te cele, potrzebuję wsparcia finansowego na rehabilitację i zakup aktywnego wózka, którego koszt wynosi około 18 tysięcy złotych. NFZ dofinansowuje jedynie część, około 5000 złotych. Zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc, która może odmienić moje życie. Moje marzenia o samodzielności i lepszym jutrzejszym dniu zależą od Waszego wsparcia. Proszę o przekazanie 1,5% swojego podatku na moje potrzeby. Z całego serca dziękuję za każdą okazaną pomoc. Z poważaniem, Agata