Kuba ma cztery i pół roku. Diagnozę otrzymaliśmy niespełna pół roku temu. Wybuch pandemii, odwołane wizyty, później długie oczekiwanie na kolejny wolny termin przeciągnęły całą procedurę. Podróże do innych miast, żeby dostać krótszy termin pochłonęły masę czasu i środków, ale nareszcie jest i można było zacząć odpowiednią pracę z Kubą. Kuba dostał się do Przedszkola Specjalnego, do którego dojeżdżamy 31km. Na szczęście Kuba jest pasjonatem jazdy samochodem ;) W przedszkolu robi duże postępy. Odzyskaliśmy nadzieję, że zacznie do nas mówić, ponieważ wykazuje chęci komunikacji werbalnej, jakiej do tej pory nie miał. Kuba jest zwykle pogodnym dzieckiem, ale zdarzają się napady histerii i agresji, dlatego jesteśmy pod stałą opieką psychiatry dziecięcego, neurologopedy, psychologa. Jego napady są bardzo trudne, trwają czasem kilka godzin. Poczucie bezradności jest wręcz obezwładniające, tym bardziej, że z powodu braku komunikacji nie umiemy odgadnąć jaki był powód takiego ataku. Straszliwe uczucie, kiedy nie umiesz pomóc okiełznać emocji własnemu dziecku. Moim marzeniem jest, żeby Kuba był jak najbardziej samodzielny. Możesz nam pomóc to osiągnąć. Możesz przekazać 1% podatku przy swoim rozliczeniu wpisując dane Kuby. Możesz również przekazać darowiznę na zbiórkę Kuby. Pomóżmy mu odnaleźć się w tym dziwnym dla niego świecie.