Nasz syn Damian urodził się 15.01.2018 roku w 31 tygodniu ciąży ( 7 miesiąc). Damian urodził się w bardzo ciężkim stanie z ciężką zamartwicą urodzeniową z wagą 1650g ,przeszedł przez zespół zaburzeń oddychania noworodka,odmę opłucną,martwicze zapalenie jelit ,niewydolność oddechową,niewydolność krążenia,niedokrwistość, dokomorowy krwotok ll stopnia . Damianek ciągle dostawał anemii w pewnym momencie zaczęła wdawać się infekcja krwi stan naszego syna był tragiczny podano mu antybiotyk i przetoczono moją krew . Stał się cud bo inaczej tego nazwać nie możemy i stan zdrowia naszego syna się polepszał . Po 2 miesiącach ciężkiej walki i mieszkania na oddziale intensywnej terapii noworodka zostaliśmy wypisani do domu. To był dla nas najwspanialszy moment w naszym życiu ! Z biegiem czasu rozwój Damianka nie był taki jak u jego rówieśników zaczął siadać ok 13msc życia ,późno zaczął chodzić miał słabe napięcie mięśniowe potrzebował rehabilitacji .Lekarze mówią ,że naszym sukcesem jest ,że Damian siedzi i chodzi po tym wszystkim co przeszedł. Dziś nasz syn ma 2,5 roku cierpi na autyzm dziecięcy ,Zaburzenia SI często się przewraca i ma zaburzoną równowagę ma również oczopląs ,musi nosić okularki korzysta z opieki psychologa,psychiatry,logopedy,neurologopedy,oraz uczęszcza na terapię SI. Autyzm to nie choroba. Autyzmu nie można wyleczyć. Podobnie jak nie da się wyleczyć leworęczności ale można go zmniejszyć niestety podstawowym problemem jest ciągle brak dostępu do ośrodków diagnostycznych i terapeutycznych. Jest ich u nas w kraju zbyt mało, czas oczekiwania na wizytę wynosi często wiele miesięcy, podczas których stan dziecka się pogarsza, objawy się nasilają. Dlatego bardzo Państwa prosimy o pomoc dla naszego synka .