Czym jest dla nas autyzm? Tym, że można umieć liczyć do dwudziestu w trzech językach, a nie potrafić powiedzieć, gdzie boli. Że można znać na pamięć wiersze Tuwima, ale nie wiedzieć, kiedy należy poprosić o pomoc i jak to zrobić. Albo że się nie jest w stanie pogryźć i przełknąć niczego co nie jest półpłynne. Że trudno kontrolować ciało, które każe być w ciągłym ruchu. Że można powtórzyć melodię raz usłyszaną, ale nie słyszeć kiedy ktoś woła twoje imię. Że zawsze trzeba mieć coś w dłoniach. Kiedy palce nie mają oparcia, trudno skupić uwagę na czymkolwiek innym. To też obniżone napięcie mięśniowe, które utrudnia np. chwytanie kredki albo wchodzenie po drabinie. Róża potrzebuje terapii SI, wsparcia logopedy, fizjoterapeuty i psychologa oraz treningu umiejętności społecznych. Zbieramy na turnus rehabilitacyjny i dalszą terapię.