Wilhelm (autyzm dziecięcy) na terapie chodzi już drugi rok. Niestety mamy duże problemy, żeby gdziekolwiek wyjść z Wilim z domu. Do niedawna pracował jak burza, lecz ostatnio nie ma ochoty na żadną terapię poza muzyką i plasteliną. Doszło do tego, że podstawowy terapeuta musiał się zmienić, ponieważ całą terapię był krzyk, choć to była jego ulubiona osoba. Była to chyba najtrudniejsza decyzja dotychczas. Obecnie koncentrujemy się na poszerzaniu wybiórczości jedzeniowej. Laura (początkowo F84.8, obecnie F84.0) terapię zaczęła 10.2017. Naszym pierwszym celem był rozwój mowy. Przez rok Laura poznała dźwiękonaśladowczo całe zoo, lecz samych wyrazów wciąż nie wypowiada, przez co bardzo łatwo się denerwuje. Doskonale naśladuje zachowanie różnych zwierząt. Wciąż chcemy szlifować mowę i skorzystać z hipoterapii.